Sportowy weekend z Popsem Mensah-Bonsu

Miniony weekend spędziliśmy w znakomitym, sportowym towarzystwie naszego przyjaciela, Popsa Mensah-Bonsu, ambasadora Kids Haven Sport & Art Complex.

Nasi podopieczni już od rana przygotowywali się na wizytę gościa, ale nie wiedzieli kim będzie ta tajemnicza osoba. W oczekiwaniu na jego przyjazd towarzyszyła nam ekscytacja dzieci, które próbowały zgadnąć, kto nas tego dnia odwiedzi.

W oczekiwaniu na tajemniczego gościa

Kiedy w szkolnej bramie pojawił się Pops wszystkie dzieci rozbrzmiały radosnym śmiechem. Nasz gość przywitał się z każdym z naszych uczniów i zaprosił ich na wspólne zajęcia z koszykówki.

Przywitanie z gościem

Na początku zajęć omówiliśmy jak prawidłowo trzymać piłkę. Następnie nasi uczniowie zaczęli wykonywać rzuty wolne pod czujnym okiem byłego koszykarza NBA. Po wykonaniu przez naszych utalentowanych podopiecznych rzutów wolnych Popsu przedszedł do opisywania kolejnych zadań. Pokazywał jak precyzyjnie ustawić się z piłką oraz jak prawidłowo wykorzystywać nadgarstek. Po krótkim pokazie i szkoleniu nasza młodzież ponownie wzięła udział w konkursie rzutów wolnych. Tym razem Popsu zwracał szczególną uwagę na technikę wykonywanych rzutów.

Pokaz techniki rzutu

Uczniowie byli bardzo zaangażowani w zajęcia. Chętnie słuchali wskazówek swojego nauczyciela, który może pochwalić się imponującym, sportowym portfolio. Przez całe spotkanie mogliśmy doświadczyć pozytywnej atmosfery, która udzieliła się wszystkim pracownikom CPC.

Ćwiczenia praktyczne

Pod koniec zajęć Pops zaplanował konkurs rzutów wolnych, ale dla teamu Omenaa Foundation oraz kadry nauczycielskiej. Honor Kids Haven School obroniła Sharon, nasza nauczycielka, ale od tego momentu największy koszykarski talent wśród teamu OF.

Konkurs rzutów wolnych

Po zajęciach zaprowadziliśmy Popsa na plac budowy Kids Haven Sport & Art Complex aby omówić z nim postęp prac. Po wizycie udało nam się przeprowadzić z nim, krótki wywiad.

Pops Mensah Bonsu – „Czuję ogromną radość, mogąc ponownie odwiedzić Kids Haven School. Ostatni raz byłem tu w październiku ubiegłego roku i od tamtej chwili nawiązałem wyjątkową więź z tutejszymi dziećmi. Widzę w nich cząstkę siebie – ich determinacja, siła i marzenia są mi niezwykle bliskie.

Pragnę nie tylko wspierać je w ich drodze, ale także aktywnie inwestować w ich przyszłość, by mogły budować życie pełne możliwości i bezpieczeństwa. To, co robi Omenaa Foundation, jest czymś niezwykłym. Kiedy po raz pierwszy rozmawiałem z Omeną o szkole i o warunkach, w jakich te dzieci żyły wcześniej, poruszyło mnie to do głębi. Wspólnie tworzymy coś wyjątkowego – coś, co może realnie zmienić ich los.

Dlatego zapewnienie im solidnych fundamentów do dalszego rozwoju jest dla mnie priorytetem. Czuję ogromną dumę i wdzięczność, mogąc być częścią tej misji”.